DESCRIPTION:
Mam z ręki cztery asy na walecie
Sram na wisienki, chcę siódemki na tysięcznym becie
Wypchać kieszeń, złapać taxi przy drinku
Pojeździć po mieście, dać stówkę napiwku
Krzywym w kości trzynaście w ruletkę daj teraz
Postawię dom, ojebię wszystkich do zera
Szczęście, daj pokera, szczęście sie nie przyda
Stawiam przyszłość, jestem pewien, że wygram

[x2]
Stawiam wszystko na jedną kartę
Wszystko, bo to jest tego warte

Ziomuś jak nie jesteś pewien to odradzam
Mnie muzyka wciągnęła jak hazard
Baza me domostwo, akustyka zdobi ściany
Bas trzęsie okno, sąsiad wyzywa od pojebanych
Bo nie wytrzymam godziny bez muzyki
Tobie to by już dawno pojarało styki
Chcę mieć kozak furę, w niej granie za sto baniek
Bardziej niż mieszkanie, tak mam w moim planie
Przychodzi taki etap, morda, że życie to gra
Nie jak kiedyś rike, fake, torba borba
Nie jak Arkanoid na rekordach
To gra o przyszłość, wszystko weźmiesz albo oddasz

[x2]
Stawiam wszystko na jedną kartę
Wszystko, bo to jest tego warte
Stawiam wszystko ziomek, wiem, że to jest tego warte
Jak Tomi K.O. stawiam najwyższą kartę
Chcę już przed startem dosłownie poczuć metę
Dlatego piszę, nagrywam rap i puszczam go w eter
Na Kretę chciałbym wyjechać chociaż raz
Zabrać córę i kobietę, jak to jest, chciałbym znać
Te uczucie i choć wiem, że to tylko marzenia
Wiem, że wszystkie marzenia z wiarą są do spełnienia
DDK różne wrażenia, a dla mnie kozak
Ten styl nad wszystko omotał mnie jak hipnoza
Z serducha proza, którą doceniam od lat
Prawdziwy rap, brat, niczym wrodzony kat
Pakt nad który stawiam wszystko ziomek
Bo nie chcę ani chwili poczuć się jak czuje pionek
Nie chcę być sterowany, robię swoje i się jaram
By nikt nigdy nie powiedział, że, że się nie staram

[x2]
Stawiam wszystko na jedną kartę
Wszystko, bo to jest tego warte