DESCRIPTION:
stolec kurwa twoja ksywa abys pamietal to nagrywam
i wkreca sie petla nie potrzeba węzła
ten bit morderca wyrywa serca
dobijamy wyzszy level zapnij pasy
naginamy prawa na bicie grube basy
pokerowy diss tasuj tasuj karty
to joker losuje iles warty

niech łaska moja spłynie na ciebie kurwa marny synie
plywamy w młynie dzisiaj morda w pomyje i petla na szyje poczujesz jak sie płynie
na finale giniesz w tyle niema miejsca dla ciebie kretynie
i tak cie przeryje zawyjesz do ksiezyca jak ci to nawine


tak sie kurwa lata na tych bitach szmato słuchaj jak cie jedzie terminator
słuchaj tutaj na bitach na chwile zawitam by nauczyc cie pokory i tak dupa zbita
klaskaj dla mnie do tego bitu dupą mlaskaj w wannie posmarowany kupą
i nie trzaskaj drzwiami jak dostaniesz epilepsji fifa siedem zero cheelsi


Mów mi double dabljiu szmato kurwa aru u ? kiedy wjezdzam tu na haju salut
ja ni pani maju nie wnikajac w inglisz twoj temat zamyka sie na sraniu
paniu droga aniu szacun dla pani z takim tumanem sie walic sie nie chwali
gdy ja robie buum na sali cały tłum krzyczy le vato pizde spalic



dowal mi prosze jeszcze ze jestem pedałem i chujem
co mi moze powiedziec typowy seba czujesz ?
ja cie tu ratuje a ty mi dupe trujesz pajacu wylatujesz

nie denerwuj sie za bardzo mimo ze i tak peka ci zylka
wiem to nie twoja wina nawijasz dla dzieci
wiec po co ci ta spina po co udajesz rasowego skurwysyna e


sugeruje mordo ci zebys wypierdalal i pocałował pana w pysk
niema tego zlego tys jest ciapatą pizdą dla mnie to zysk
z taką lepką glizdą sam siada diss kurwa hedonisto
nie płacz mała pizdo ukłoń sie do pasa hasaj kurwa nisko

sam sie prosiłeś na bicie urobiłem cie jak gówno w przereblu
w kółko się wijesz a to kręci sie dalej wzyna w twoja pałe
spierdalaj kanałem zanim trafisz na harem
za kare leci chlosta jestes kandydatem na dotacje
prosta sprawa ze moc ta gosci na tym traku kozaku postaw
na mnie caly hajs i strzel se w leb cosa nostra


ostra zabawa jak cie zjadam jak kebaba
taliban alibaba bije brawo dawaj siadaj
na dupie na kolanku u tatusia o poranku
twoje flow baranku to mucha na karku
czyli nic nic wchodzi

nic nie wchodzi