m2. - Jeden dzień - Video
PUBLISHED:  Aug 16, 2012
DESCRIPTION:
- m2.facebook: https://www.facebook.com/emdewua

1. Jeden zwykły dzień, znowu pada, wstaję rano
Pusty pokój, cztery blade ściany - znów to kurwa samo
Z powrotem nie chcę wracać - do tego co minęło
I napisać o niej wersy, kiedy wszystko się zaczęło
Jeden zwykły dzień, jeden moment, jedna chwila.
Stała tam w oddali - wtedy sama jeszcze była
Niebieskie wielkie oczy, stanowczo mówią wszystko
Piękny uśmiech i ten zapach kiedy stała bardzo blisko
I wprawdzie kurwa kłamię kiedy pytasz czy jest dobrze
Bo już nigdy więcej nie chcę znowu stawać na Twej drodze
Najgorzej jest wieczorem, kiedy siadam sam na łóżku
Wtedy sam na sam w samotności, pogrążony w smutku
Spoglądam na Twe oczy, tylko przez na niebie gwiazdy
Ze łzami w oczach - nie jestem w stanie dawać rady
Pamiętam wciąż o Tobie, gdybyś o mnie zapomniała
Napisałem proste wersy, abyś wszystko zrozumiała

2. Tym dewiza na schemat toczy koło zrozumienia
Widząc niespełnioną twarz, od chwili obudzenia
Zwykła noc wypełnia pustą prozę codzienności
I tęsknota wbita od serca po sam szpik kości
Od kołyski po horyzont zagubiony w smutku chodzę
Zabiegając miejsca gdzie zapomnę w nocy błądzę
Jakie puste dni we znaki z obowiązku się wywiązać
Tymczasem każdy problem gdzieś znika bez rozwiązań
A gdyby tak być mogło jak dokładnie planowałem.
Miałabyś jak z bajki choć nie jestem ideałem
Nie dając nawet szansy, a wypada dać każdemu
To nic złego, ale chciałbym się dowiedzieć czemu
Ponoć mali kurwa ludzie mogą robić wielkie rzeczy.
I nie ma róż bez kolcy, a nie pierwsza już kaleczy
Ten kolejny zwykły dzień. spędzony od snu powiek
Twarzą stanąć prawdą. nie ma nas, to kurwa koniec..
follow us on Twitter      Contact      Privacy Policy      Terms of Service
Copyright © BANDMINE // All Right Reserved
Return to top