DESCRIPTION:
Traczek dla wszystkich chlejusów takich jak my! #chlorsquad
Zresztą komu ja to mówię, każdy z nami wali wódę!
Facebook: https://www.facebook.com/flaperjay/
IG: https://www.instagram.com/flaper_jaysafari/

Tekst:
Wciąż mi mówią - koniec z wódą!
Jest sobota - będzie grubo.
Świeci słońce? No to plener.
Jak ulewa - w klubie chleję.
Nikt i nic mnie nie zatrzyma,
Na zapoję biorę drina.
Babcia zmawia już paciorek,
babciu, dopiero biforek.
Wóda z red bullem, serce płacze,
ale niestety nie umiem inaczej.
Deja vu? Bardzo możliwe,
w tym roku chyba codziennie piłem.
Tak się kręci dzień po dniu,
Ja przestanę? Byłby cud.
Patrzą na mnie, jak na debila,
a ja już z rana ładuję klina.

Dzisiaj trzeźwy? Weź nie świruj!
Jest piąteczek, nie ma zmiłuj!
Ja mam nie pić? Weź wycziluj!
Opór dykta, nie ma zmiłuj!
Chcesz to skończyć, to kombinuj!
Nie ma przerw i nie ma zmiłuj!
Mordo weź się dzisiaj pilnuj.
Ja chcę pić i nie ma zmiłuj! x2

Dzień w dzień rano męczy kac,
piwko i wracam na boju plac.
Dawno już chyba nie byłem trzeźwy,
dykta co dzień - tak bez przerwy.
Mierzysz w furze na godzinę mile.
Moja wskazówka? 4 promile
Widzę na fejsie kolejne eventy
i już przez neta czuję procenty.
Zobaczysz mnie na każdym z nich,
na każdym będę na pewno pił.
Nie zobaczysz mnie trzeźwego,
nie ma zabawy bez alko, kolego.
Możesz myśleć, że to chore,
ale ja nie zmienię się ziomek.
Z resztą, komu ja to mówię,
każdy ze mną wali wódę!

Dzisiaj trzeźwy? Weź nie świruj!
Jest piąteczek, nie ma zmiłuj!
Ja mam nie pić? Weź wycziluj!
Opór dykta, nie ma zmiłuj!
Chcesz to skończyć, to kombinuj!
Nie ma przerw i nie ma zmiłuj!
Mordo weź się dzisiaj pilnuj.
Ja chcę pić i nie ma zmiłuj! x2

Raz na bogato, leje się Ciroc,
Grey Goose, Belvedere, cola z wanilią
Czasem w portfelu robi się biednie.
Spoko, Krupnik też dobrze klepnie.
U ciebie w łapie piwko Corona,
od mego oddechu wysiada alkomat.
Policjant patrzy, przeciera oczy.
Od razu widzi, że mam dużo mocy.
Bez podkładu nie wychodzę,
już monopol jest po drodze.
Kierowniku, to co zawsze?
I na ladzie widzę flaszkę.
Seta wlatuje na strzała,
zaraz pęknie flacha cała.
Dykta, dykta, lej mie wódę,
najebany tańczę w klubie.

Dzisiaj trzeźwy? Weź nie świruj!
Jest piąteczek, nie ma zmiłuj!
Ja mam nie pić? Weź wycziluj!
Opór dykta, nie ma zmiłuj!
Chcesz to skończyć, to kombinuj!
Nie ma przerw i nie ma zmiłuj!
Mordo weź się dzisiaj pilnuj.
Ja chcę pić i nie ma zmiłuj! x2