DESCRIPTION:
Kolejny imprezowy kawałek od nas, tym razem ładujemy klina w Wakacje. Dajcie znać jak się podoba ;)
Facebook: https://www.facebook.com/flaperjay/
IG: https://www.instagram.com/flaper_jaysafari/
DOWNLOAD: http://www74.zippyshare.com/v/0zinxGLc/file.html

Tekst:
Gaz do dechy - czerwca koniec,
ciepło czuję na balkonie.
Już na plażę startujemy,
dziś beach party - nie zaśniemy.
Jedno piwko to początek,
na alko wydam majątek.
Portfel gruby, siana kupa,
leci na to każda dupa.
Widzę już twoje bikini,
wyglądasz w nim jak bogini.
Mrugasz okiem - sprawa prosta,
zaraz szybko karty rozdam.
Skończmy te nudną zabawę,
może być znacznie ciekawiej.
Bądź dziś ze mną przez tę noc
Są wakacje - czuję moc!

Grzeje słońce, piję drina
już od rana się zaczyna.
Najpierw lekko, wieczór ogień,
bez baletu żyć nie mogę.
Piątek, czwartek, czy niedziela
szampan co dzień u nas strzela,
bo świętować mamy co.
Są wakacje - czuję moc! x2

Sto pomysłów na sekundę,
zaczynam kolejną rundę.
Nigdy nie zwalniamy tempa,
flacha na wierzch już wyjęta.
Są wakacje, czuję siłę
i nie patrzę na godzinę.
"Idź już spać" - nie słucham bzdet,
I will sleep when I am dead!

Są wakacje - czuję moc,
daj mi jeszcze jedną noc.
Są wakacje - czuję moc,
takich dni mi nigdy dość. x2

Grzeje słońce, piję drina
już od rana się zaczyna.
Najpierw lekko, wieczór ogień,
bez baletu żyć nie mogę.
Piątek, czwartek, czy niedziela
szampan co dzień u nas strzela,
bo świętować mamy co.
Są wakacje - czuję moc! x2

Cały rejon jest sprawdzony,
Wyruszamy w inne strony.
Już rozgrzewka w samolocie,
każdy przyjmuje po shocie.
Cel podróży to Ibiza,
melanż to moja dewiza.
Ushuaia, Space, Amnesia,
te balety to finezja.
Lądujemy, czas zaczynać,
ciepło, pięknie #endorfina
Raz na parkiet, raz nad morze
Wszędzie wlatują węgorze.
Chcę tu zostać całe życie,
plaże, laski, melanż, picie.
Taka codzienność - to jest to,
Są wakacje - czuję moc!

Są wakacje - czuję moc,
daj mi jeszcze jedną noc.
Są wakacje - czuję moc,
takich dni mi nigdy dość. x2

Grzeje słońce, piję drina
już od rana się zaczyna.
Najpierw lekko, wieczór ogień,
bez baletu żyć nie mogę.
Piątek, czwartek, czy niedziela
szampan co dzień u nas strzela,
bo świętować mamy co.
Są wakacje - czuję moc!