03 Luks - Cham - Video
PUBLISHED:  Apr 15, 2015
DESCRIPTION:
Rap: Luks
Tekst: Luks
Bit: Dansonn
Grafika: Pueblos, Maciej Dominiak
Facebook: https://www.facebook.com/luksws
Zamówienia wersji fizycznej: luksws@gmail.com

Tekst:
1. Dobry wieczór, drogie dzieci. Już mamy późną porę,
Krnąbrny wie, gdzie siedzi krecik, cóż jest zeoznachorem,
Zna chore opowiastki, których nie streści wam mama,
Z dna wyjął korek raz i hymn zbezcześcił na tamtamach,
Tam tama nieskalana stała z rana, wtem akt cudu ("nie ma"),
Cham chama na raz wszamał, po czym jak szaman rzekł do ludu,
"Oczyszczę ten świat z grudów powstałych z otępionych mas,
Bożyszcze magii voodoo, wskutek trudu, powiedzą "pas" ",
Wtedy ja wyjmę pas, puf, zgasł nagle o-braz,
Wymknę się ze schedy fiask, ty się o-braź,
Pluję jadem, jak kobra, czochrając bobra, się podra-pał,
Żuję twój mózg dla twego dobra, flow płynie, jak odra,pał,
"Jestem wolna, mrau, co powiesz na pieszczoty?",
Twój pysk mnie odrażał, gdyż jest portretem głupoty,
Więc zwyczajem poligloty odpowiem "verpiss dich,
Jodete, vaffanculo, fous le camp, fuck you bitch".

Refren:
Ramtamtam nazywają mnie cham,
Co do dam - dam wam radę - zmykaj prędko man,
Na szpan sram, szampan daje piękny stan,
"Nasz pan!" - Jam cham, choć szalony, dziwki - Stan. 2x

2. To, że się nie hamuję, nie znaczy, że się chamię,
Na torze cię prześciguję, by zaznaczyć ślad w twej mamie,
Wybaczcie mój brak manier - złe dni z dziewoją przyczyną,
Dziś jedyna swą Manię, zwę swoją dziewczyną,
Panie "Prawy Raperzyno", brak sample'a, może scratchy?
"Nie chcę sławy", łap mą pałę - jam brzytwa "#rękojeść..miecz? yyy...",
Bywam niegrzeczny, eksponując perwersyjność,
By wam ukazać sprzeczny aspekt, pierdoląc bezczynność,
Czyń swoją powinność - oczerń mnie z chłopakiem,
Ja wierzę w swą niewinnność, bo czerń chłonie mnie ze smakiem,
Wy z myśleniem na bakier - spijacie swoje wypociny,
Kszty IQ brak, jedynie zarys tępej miny,
Dookoła moje miny, smętny pokaz pantomimy,
"Bo on z trzona mej rodziny zrobił gównokształtny okaz gliny!",
Dławcie się od mej śliny, spluwam na wszechobecny chłam,
Starcie wiecznej minimy konta liche "tam, dam, dam", mów mi cham (dziwko).

Refren:
Ramtamtam nazywają mnie cham,
Co do dam - dam wam radę - zmykaj prędko man,
Na szpan sram, szampan daje piękny stan,
"Nasz pan!" - Jam cham, choć szalony, dziwki - Stan. 2x

3. Czy to wack? - Nie, nie, geniusz w najczystrzej postaci,
Przez swe łaknienie ten gen już wbił rytm, wywarł nacisk,
Na członków tej samej nacji, niestety zgoła ułomnej,
Brak członków do masturbacji? Głupota goła - nice porn, hey!
W półprzytomnej dyspucie szukasz serum,
A wczoraj skromnej pucie wylizałeś z pochwy ser (uuuu),
Przyjacielu, przeprosiny ? W mitologii !
Błąkam się bez celu wśród padliny depcząc szczątki apologii,
A pod nogi rzucam gwiazdki i ich fejm,
Z podłogi zbieram macki swe, ty czmychasz, wrzeszcząć "damn!",
"What's wrong with your brain, are you fucking insane?
Is it because of pain you used to feel everyday?"
Hej, jem Lays Sticks, płynąc przez Styks,
Nagle pisk - gej krzyczy, że to Onix piękny, jak onyks,
Wracaj do pokeballa, cześć, temperament - ma cecha,
Pewnie chciałabyś mnie zjeść, lecz jestem chamem przez "ch".

Refren:
Ramtamtam nazywają mnie cham,
Co do dam - dam wam radę - zmykaj prędko man,
Na szpan sram, szampan daje piękny stan,
"Nasz pan!" - Jam cham, choć szalony, dziwki - Stan. 4x
follow us on Twitter      Contact      Privacy Policy      Terms of Service
Copyright © BANDMINE // All Right Reserved
Return to top