DESCRIPTION:
Z początkiem 2013 roku, zespół The October Leaves z Rybnika postanowił zrobić bardzo ważny krok w swojej karierze muzycznej. Wyjechali, a właściwie wylecieli nagrać swój kolejny album do Manchesteru.
Panowie z zespołu tak argumentowali swoją decyzję:
"Od zawsze pragnęliśmy zwiedzić Manchester, bo muzyka pochodząca z tego miasta zainspirowała nas do stworzenia zespołu, który jest dla nas całym życiem. Zwiedzanie połączone z nagrywaniem w jednym z tamtejszych studiów nagrań, było niesamowitym przeżyciem. Zrobiliśmy kawał dobrego materiału, który mamy nadzieję już niedługo ujrzy światło dzienne. Sami jesteśmy bardzo ciekawi tego co "popełniliśmy" na Wyspach". - zakończył Kamil (wokalista i frontman zespołu).

Kolejnym milowym krokiem w ich karierze jest "przeproszenie" się z ojczystym językiem (dotychczas The October Leaves śpiewali jedynie w języku angielskim).
"Chcieliśmy zamknąć usta osobom, które twierdziły, że śpiewamy po angielsku tylko dlatego, że nie potrafimy napisać dobrych polskich tekstów", powiedział Szymon Bartkowiak.

Zespół zarejestrował 14 utworów, w dwóch wersjach językowych. A cały materiał został nagrany na "setkę", czyli nagrając wszyscy razem.

"Lubimy ze sobą grać, więc chcieliśmy praktycznie w stu procentach odwzorować to co w nas płynie. Nagrywanie wszyscy razem (na setkę), potrafi uchwycić "chwilę". Coś czego nie da się zrobić nagrywając track by track (każdy instrument osobno) - dodał Piotr Szopa, perkusista zespołu.

W oczekiwaniu na efekty ich pracy, w internecie ukazał się ich amatorski videoklip, ze zdjęciami z Manchesteru, do utworu 1994, który również znajdzie się na płycie.