PUBLISHED: Jun 08, 2014
DESCRIPTION:
FANPAGE: http://facebook.com/AgainstU
MP3: http://www44.zippyshare.com/v/89077422/file.html
TXT:
Bo szklana butelka
Ma wiele zastosowań
Od ostrego tulipana
po koktajl Mołotowa
Uważaj na słowa
Przestałem się pierdolić
Każda jedna obelga
dwukrotnie Cię zaboli
Spokojnie, powoli
Opracowane plany
w dzień siedzimy w domach
A wieczorem gdzieś znikamy
Nie powiem Ci za nic
Po co znów wyszedłem
Idę udowodnić że
Twoje życie jest błędem
/jestem sam/ i stoję tam gdzie stałem
/będę tam/ gdzie bóg wymierza kare
/jestem sam/ i nigdzie się nie ruszam
/będę tam/ gdzie odlatuje dusza
Żyjesz gdzieś
Obok mnie
Widzę jak
tracę Cię
Nie ma szans
Żebym zdechł
Jeśli nie
wyrżnę w pień
Wszystkiego, co wżera
Się głęboko w tkankę
Póki tego nie zrobię
spokojnie nie zasnę
Wiem, że jestem błaznem
Tak to wygląda z boku
Ale pomyśl, czy naprawdę
Chciałem, by co roku
Złość na każdym kroku
Stawiała mi bariery
Teraz w sumie mnie to jebie
Bo wszedł już za stery
GNIEW
---
Wołam, czy mnie słyszysz?
Usłysz mnie proszę, już
Wołam w tej ciszy
Dookoła opadł kurz
Wołam, czy mnie słyszysz?
Usłysz mnie proszę, już
Wołam w tej ciszy
Bo chwycę za nóż