La era Polaco Sunshine, la era De La nutria, la era de La Comadreja, la Era Pascal.
Cosas del pasado.
Polaco Sunshine inicia su quinta Era, "La Era de La Madera Comprometida".
En la antigüedad, los Salomeos construían sus casas y carruajes con maderas curadas de los bosques del Daia Dada . Generalmente utilizaban Palo Blanco (hoy conocido como álamo)-
La ansiedad por lograr la estructura facilitaba los procesos y los tiempos de construcción. Sin embargo, tal distracción generaba innumerables colapsos arquitectónicos dejando centenares de escombros y vidas atrapadas en ellos (sin contar la cantidad de caballos perdidos).
Con la llegada del Rey Juan Di Carlo de Gurruchaga al pueblo Salomeo, bajo el decreto del compromiso, Di Carlo exclampo:
" Serán abolidos de su libertad natal y sus goces sociales todos los constructores de hogares y carruajes que sigan utilizando maderas de cualquier índole sin contemplar una alianza con la naturaleza y los valores esenciales de la geometría del cosmos"
Este fue el fin del Rey Di Carlo, semanas después de su anuncio fue linchado sin escrúpulos por el pueblo orgulloso ensimismado en su propia convicción. Así fue como luego de 100 años el pueblo se cayó en pedazos y se extinguió la civilización.
Asi es como Polaco Sunshine se alinea místicamente con el Rey Di Carlo y en honor a él inicia esta era donde el compromiso y la esencia son la base.
Se dice que los actuales caballos del hipódromo de Bs As son descendencia de los Salomeos.
-------------------------------------------------------------------------------------------
zyciorys
Zespól Polaco Sunshine powolany zostal do zycia pewnej niedzieli roku 2007. Gary Riga i Facundo Flores spotkaja wówczas w miescie Buenos Aires i – poswiecajac uprzednio cale popoludnie medytacji- nawiazuja kontakt z Heranem O, kosmicznym wyslannikiem, mecenasem muzycznym i zródlem inspiracji, który nie opuszcza ich od tamtego momentu ani na chwile.
Ci najprawdziwsi mistrzowie dzwieku niezwykle polaczenie swojej wrazliwosci z umiejetnosciami w zakresie licznych instrumentów zawdzieczaja wielu latom praktyki indywidualnej, akademickiej oraz niezliczonym doswiadczeniom muzycznym, które wspólnie z nauczycielami i kolegami muzykami przyczynily sie do rozwoju ich mozliwosci interpretacyjnych. Wspólpracowali z takimi grupami ja: Onda Vaga, La Filarmonica Cosmica, Les Amateurs i towarzyszyli takim muzykom jak: Alvy Singer, Tomi Lebrero, Lucio Mantel, Ezequiel Borra, Gareth Dickson i Xoel Lopez.
Jako czesc sceny muzycznej Buenos Aires, które wielu pokrewnych im zrodzila podczas trwajacej czterdziesci lat epoki rocka, twórczosc Polaco Sunshine nie daje sie zamknac w takich pojeciach jak muzyka eksperymentalna, psychodeliczna czy fusion. Brzmienie stanowi jeden z wielu aspektów skladajacych sie na mape artystyczna zespolu. W eksploracji tego tego terytorium bierze takze udzial Gustavo Kamenetzky, który nadaje mu cialo gest i slowo – tworzy dystans, który oddziela doswiadczenie sluchowe od setu jako takiego.
W tym ostatnim znalezc mozna instrumenty wszelkiego rodzaju. Sposród strunowych wspólbrzmia tu gitara elektryczna z dulcimerem czy yangquin, podczas gdy perkusja, dzwonki, kalimba i ksylofon lacza sie rytmem bodhranu. Do tej róznorodnosci dolacza repertuar klawiatur, flet poprzeczny i wiele innych jesli okolicznosci tego wymagaja.
Ich pierwsza plyta – wlasnie wydana – zawiera dziewiec utworów skomponowanych podczas pieciu epok ( epoki Polaco Sunshine, epoki Nutrii, epoki Lasicy, epoki Pascala, i obecnej epoki Spróchnialego Drewna), które sa nicia przewodnia w zyciu i mitologii zespolu. Wklad Leili Cherry, na wiolonczeli, Gnomo na gitarach i wokalu wyróznil sie w nagraniu dzieki zaangazowaniu Juana Juareza y Pablo Paz.
Dzielo to jest dostepne w formacie 3D dajac jego posiadaczom mozliwosc nie tylko sluchania, lecz równiez skonfrontowania sie z lektura oraz sztuka wizualna (autorstwa Luli Bauer).
W roku 2010 Polaco Sunshine planuja wystepy w wielu miejscach w Buenos Aires a takze trase w glab Argentyny gotowi na to, ze wszechswiat, tak jak do tej pory, bedzie zaskakiwac ich swoimi kaprysami.
